PROGRAM "KONTRAKT ROBINSONA" FUNDACJI ROBINSON CRUSOE
Projekt
„Kontrakt Robinsona” to program, w ramach którego wybrani podopieczni Fundacji Robinson Crusoe mogą otrzymać dofinansowanie indywidualnie wybranego kursu lub sprzętu, który przyczyni się do ich rozwoju zawodowego. Warunkiem uzyskania takiego wsparcia jest aktywne uczestnictwo w "Wehikule Usamodzielnienia" (o Wehikule przeczytasz tutaj) oraz wcześniej zrealizowany wolontariat na rzecz społeczności lub instytucji lokalnej – co uczy młodzież odpowiedzialnej społecznie postawy życiowej.
Dany kurs, szkolenie lub narzędzia potrzebne do wykonywania obranego zawodu, młodzież wybiera według swoich preferencji i możliwości, przy wsparciu mentora z Fundacji. Aby uzyskać dofinansowanie, uczestnicy projektu zawierają z Fundacją "kontrakt", w ramach którego są wcześniej zobowiązani do odbycia 80 godzin wolontariatu na rzecz lokalnych społeczności lub instytucji (np. hospicjum, schroniska dla zwierząt, świetlicy środowiskowej czy Domu Seniora). Po udokumentowaniu i prezentacji swoich działań w szerszym gronie (kadry i innych podopiecznych Fundacji), młodzież otrzymuje dofinansowanie wybranego kursu lub sprzętu – są to najczęściej kursy prawa jazdy, kursy programowania i narzędzia fryzjerskie lub inne szkolenia i sprzęty umożliwiające rozwój zawodowy i wzbogacające CV uczestnika projektu.
Partner
Fundacja Robinson Crusoe
Cel projektu
Zapewnienie młodzieży z pieczy zastępczej wsparcia w rozwoju zawodowym poprzez umożliwienie nabycia nowych umiejętności i kompetencji oraz zakup sprzętów potrzebnych do wykonywania obranego zawodu. Umożliwienie młodzieży konstruktywnego zaistnienia w społeczności lokalnej.
Czas trwania projektu
Od października 2018 do kwietnia 2022 roku.
Beneficjenci
Podopieczni Fundacji Robinson Crusoe – młodzież z pieczy zastępczej w wieku 16-21 lat:
Rok szkolny 2019/2020 – 24 osoby,
Rok szkolny 2018/2019 – 15 osób.
Koszt projektu
Rok szkolny 2019/2020 – 54 750 PLN
Rok szkolny 2018/2019 – 50 420 PLN
Łącznie w latach 2018-2020 – 105 170 PLN
Wypowiedzi uczestników
Maria – kurs na prawo jazdy; wolontariat w Niemedycznym Hospicjum Domowym
"Jednym z moich obowiązków była pielęgnacja oraz opieka nad 95-letnią kobietą. Oprócz tego raz w tygodniu mieliśmy dwugodzinne zebrania wszystkich wolontariuszy z mojego hospicjum. (...) Nauczyłam się tego, że mimo mego młodego wieku potrafię wykonywać czynności, które sprawiają nawet trudności dorosłym i bardziej doświadczonym ludziom, np. pielęgnacja osób chorych. Podczas wolontariatu poznałam nowych ludzi oraz podbudowałam własną wartość. Stałam się bardziej obowiązkowa. Wolontariat dał mi możliwość wykazania się w wielu dziadzinach, a przez to do odczuwania dumy z własnych czynów i kształtowania samoświadomości."
Sandra – kurs na prawo jazdy; wolontariat w Placówce Opiekuńczo Wychowawczej
"Pomagałam w codziennych czynnościach, takich jak odrabianie lekcji, pomoc w dyżurach porządkowych, grach, zabawach, malowałam paznokcie, organizowałam zajęcia taneczne. (...) Moim największym zaskoczeniem była bardzo szybka akceptacja ze strony wychowanków. Z łatwością się porozumiewaliśmy. Dzieci były otwarte i bardzo się do mnie przywiązały. Moim zdaniem wolontariat w tym Domu Dziecka pomógł zarówno mnie, jak i dzieciom z którymi nawiązywałam kontakt. Uważam, że dobrze poradziłam sobie z pomocą tym dzieciom ponieważ rozumiałam ich potrzeby i obawy wobec mnie."
Iwona – zakup laptopa; wolontariat w Rodzinnym Domu Dziecka
"W ramach kontraktu i mojego wolontariatu odwiedzałam dzieci w ich domu, ale nie tylko. Pokazałam dzieciom kilka zabaw z dzieciństwa, takich jak łapki i inne gry, do których wcale nie potrzeba żadnych zabawek. (...) Myślę, że dzięki temu kontraktowi, a właściwie mojemu wolontariatowi, nauczyłam się cierpliwości i zrozumienia. Poznałam bardziej samą siebie, gdyż każde spotkanie wywoływało przemyślenia. Nauczyłam się, że małym dzieciom trzeba dużo pomagać, tłumaczyć i próbować im pomóc w zrozumieniu świata. Dzieci dały mi poczucie, że ktoś może mnie potrzebować w błahych sprawach, takich jak pomoc w dorysowaniu czegoś do rysunku, wyborze kolorów do bransoletki czy innych sprawach, które dla dorosłych są mało ważne, a dla dzieci w danym momencie mogą być najważniejsze."